Choć głośno było o niepewnej sytuacji CR7 w Juventusie, to jednak samo ostateczne pożegnanie się Portugalczyka z "Bianconerimi" przebiegło dość niespodziewanie. Zawodnik po 12 latach zdecydował się powrócić tam, gdzie osiągał pierwsze gigantyczne sukcesy w futbolu - do Manchesteru United. W ekipie tej ma wystąpić ponownie już za niespełna 2 tygodnie, kiedy podopieczni Ole Gunnara Solskjaera zmierzą się z Newcastle United.
Zobacz też: Niezaproszony gość na imprezie urodzinowej Lewandowskiego! Zrobił sobie zdjęcie z Robertem i powiedział jak było
Ciekawa pozostaje kwestia wyboru numeru na koszulce przez znakomitego Portugalczyka. Do tej pory gracz był znany z występów z siódemką na plecach, a symbol "CR7" stał się rozpoznawalny na całym świecie. Przepisy Premier League nakazują jednak występowanie zawodniów z tym samym numerem przez cały sezon, a "7" jest już zajęta przed Edinsona Cavaniego. Władze United napisały jednak specjalnie pismo do szefostwa Premier League, aby udzielono w tym zakresie specjalnej dyspensy.
Zobacz też: Zmarła bliska osoba Zbigniewa Bońka. Wzruszające słowa pożegnania
Na tę chwilę nie wiadomo, czy prośba zostanie rozpatrzona pozytywnie. "Manchester Evening News" podaje, że jeśli dojdzie do odmowy, Cristiano Ronaldo ostatecznie przywdzieje koszulkę z numerem "21". Z całą pewnością to również stanowiłoby istotną zmianę na piłkarskiej mapie Europy, jako że nikt nie przyzwyczaił się do oglądania gracza z innym numerem niż siódemka, która niejako stanowi już jego symbol.