Henry tęskni za herbatką i bułeczkami

2009-01-28 19:00

Thierry Henry tęskni za Londynem. W Hiszpanii najbardziej brakuje mu tradycyjnej angielskiej herbaty. I jeszcze angielskich bułeczek.

Gwiazdor Barcelony na boisku jest bezwzględny. Ale w życiu prywatnym bywa melancholijny. W wywiadzie dla magazynu "Loaded" wyznał, że jest wielbicielem herbaty. Kocha też angielskie bułeczki z nadzieniem.

- W Anglii zawsze jadałem typowe angielskie bułeczki, przepijając je herbatą. Naprawdę uwielbiam te ciastka! Strasznie za tym tęsknię - ekscytował się Francuz. I jeszcze dodał: - Nie przepadam za to za fast foodami, nigdy nie lubiłem tradycyjnej ryby z frytkami. Ale brakuje mi tej herbaty i ciastek. Naprawdę kocham desery!

Thierry, jeśli na prawdę znów chcesz zajadać się tymi przysmakami, Wenger przyjmie cię z otwartymi rękami.

Najnowsze