W grudniu 2015 roku Roman Abramowicz stracił cierpliwość do Jose Mourinho i zwolnił go z funkcji trenera Chelsea. Od tamtej pory szuka odpowiedniego zastępstwa, i choć aktualnie ekipę z Londynu prowadzi Guus Hiddink, to na Stamford Bridge nie wiążą z Holendrem przyszłości. Wiele wskazuje na to, że będzie on musiał opuścić Chelsea jeśli tylko rosyjski właściciel znajdzie odpowiedniego szkoleniowca na jego miejsce.
Strzelił gola i... dostał buziaka od kibica. Wyjątkowe walentynki w Liverpoolu [ZDJĘCIA]
Początkowo dużo mówiło się o tym, że do "The Blues" może trafić Pep Guardiola. Hiszpan wybrał jednak ofertę Manchesteru City, dlatego Abramowicz musiał szukać dalej. I zdaniem hiszpańskiego "OK Diario" odpowiedniego trenera znalazł w Madrycie, a konkretnie w drużynie Atletico. Chodzi oczywiście o Diego Simeone, który ekipę "Los Colchoneros" prowadzi od 2011 roku. W tym czasie zdobył z nią mistrzostwo Hiszpanii (2014), Puchar Hiszpanii (2013), Ligę Europy (2012), Superpuchar Europy (2012), a w 2014 roku przegrał w finale Ligi Mistrzów z Realem Madryt.
Ponoć Argentyńczyk doszedł już do porozumienia z Chelsea, a w związku z tym może liczyć na sporą podwyżkę. Zdaniem hiszpańskich mediów Roman Abramowicz nie zamierza oszczędzać na jednym z najlepszych trenerów świata i zaproponował mu pensję w wysokości ok. 9,3 miliona funtów rocznie, czyli ok. 12 milionów euro! Czy udałoby mu się odmienić "The Blues" i znów zawalczyć z nimi o mistrzostwo Anglii?