Wszystko z powodu ogromnych problemów finansowych, z którymi boryka się ósmoligowiec. Klub nie miał funduszy na organizację spotkania przeciwko Tottenhamowi. Poprzednie mecze w ramach Pucharu Anglii oraz samo uiszczenie wpisowego kosztowało bowiem około 100 tysięcy funtów. Władze Marine AFC liczyły na to, że dzięki sprzedaży biletów oraz zapełnienie chociaż części trybun na starcie przeciwko „Kogutom” uda się podreperować budżet. Plan ten przekreśliła jednak decyzja rządu o wprowadzeniu lockdownu na terenie całego kraju.
Aby nieco polepszyć sytuację finansową klubu, jego włodarze zdecydowali o uruchomieniu sprzedaży wirtualnych biletów-cegiełek, z których dochód zostałby przeznaczony na bieżącą działalność. Koszt jednego biletu wyceniono na 10 funtów. Akcja okazała się wielkim sukcesem, gdyż ostatecznie sprzedano ich ponad 30 tysięcy! Wpływ na to z pewnością miał też fakt, że spośród osób, które zakupiły wirtualne bilety klub wylosuje osobę, która poprowadzi trening ósmoligowca!
Lukas Podolski trafi do Wieczystej Kraków? Były mistrz świata skomentował zaskakujące doniesienia
Jak się okazuje jedną z osób, które przeznaczyły 10 funtów na zakup biletu-cegiełki jest… Jose Mourinho. Portugalczyk od zawsze znany jest z regularnego uczestnictwa w różnego rodzaju akcjach charytatywnych oraz pomagania potrzebującym. Niewykluczone zatem, że już w najbliższym czasie będziemy świadkami jednego z najciekawszych ruchów na trenerskiej ławce w historii i 57-latek – choć tylko przez chwilę – poprowadzi Marine AFC z ósmej ligi angielskiej.