- Dlatego nie przejmuję się tą nagrodą. Ludzie rozglądają się za gwiazdami, zawodnikami ważniejszymi od innych. To nie jest kultura, jaką promujemy w Chelsea - stwierdził Portugalczyk. Oczywiście jak sam dodaje, opinia ta nie jest związana z faktem, że żaden z jego podopiecznych nie wyróżnił się w ostatnich dwunastu miesiącach na tyle, by móc liczyć na nagrodę.
Bramkarz Liverpoolu jak kosz na śmieci!
- Tacy piłkarze jak Cesc Fabregas czy Eden Hazard nie myślą o sobie, myślą o zespole, o dobrej grze i wygrywaniu kolejnych meczów - dodał. Przypominamy sobie tylko, że jeszcze niedawno Belg miał być w opinii trenera "The Blues" jednym z faworytów do wygrania Złotej Piłki. Jak widać, w międzyczasie zdążył zapomnieć już o indywidualnych trofeach i stać się częścią drużyny londyńczyków.
Sam Mourinho natomiast jeszcze podczas pracy w Madrycie ostro komentował kolejne nominacje Lionela Messiego i dodawał, że jego faworytem jest Cristiano Ronaldo. Argentyńczyk i Portugalczyk wymieniani są również w tym roku w gronie potencjalnych zwycięzców. Z podobnym stanem rzeczy nie zgadza się jednak Michel Platini. Prezydent UEFA uważa, że ich wybór będzie kompromitacją nagrody FIFA.
- Nagroda powinna trafić w ręce Niemca. to oni są mistrzami świata - stwierdził Francuz. Carlo Ancelotti - obecny trener "Królewskich" - krótko odniósł się do tych słów: - Niech zatrzyma swoje zdanie dla siebie. Ciekawe co Włoch będzie miał do powiedzenia Jose Mourinho.
KLIKNIJ: Polub Gwizdek24.pl na Facebooku i bądź na bieżąco!
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail