Juergen Klopp jeszcze w piątek brał udział w konferencji prasowej przed meczem z Sunderlandem, na której normalnie rozmawiał i śmiał się z dziennikarzami. Nic nie wskazywało na to, że dzień później może go zabraknąć na ławce swojej drużyny. Niemiec w sobotę rano trafił jednak do szpitala, a niedługo później okazało się, że to efekt zapalenia wyrostka robaczkowego.
Modelka została sędzią piłkarską. SEKSOWNA Amy Christophers dmucha w gwizdek [ZDJĘCIA]
O sytuacji zdrowotnej swojego trenera poinformowała oficjalna strona klubowa Liverpoolu. Choroba Kloppa oznacza, że w ligowym meczu "The Reds" poprowadzą jego asystenci: Zeljko Buvac, Peter Krawietz, Pepijn Lijnders i John Achterberg.
Póki co nie wiadomo, kiedy Niemiec wróci do pracy. Zwykle takie ataki kończą się operacją wycięcia wyrostka i kilkutygodniową rehabilitacją. Dla Liverpoolu może to być niemały problem, bowiem ekipa z Anfield ma teraz bardzo napięty terminarz. Po meczu z Sunderlanem we wtorek zagrają w Pucharze Anglii z West Hamem, a w weekend w następnej kolejce Premier League podejmą Aston Villę.