Liverpool

i

Autor: East News Liverpool

KURIOZALNY mecz w Pucharze Anglii. Liverpool zagrał przeciwko DZIECIAKOM

2021-01-09 0:41

Pandemia koronawirusa od kilku tygodni z niesamowitą regularnością torpeduje rozgrywki piłkarskie w Anglii. W ostatnich dniach ofiarą fali zakażeń padła grająca na co dzień w Premier League Aston Villa. „The Villans” w piątkowy wieczór mieli zmierzyć się z Liverpoolem w Pucharze Anglii. Konieczność izolacji sprawiła jednak, że na boisko przeciw „The Reds” wybiegli juniorzy.

Podopieczni Deana Smitha nadspodziewanie dobrze radzą sobie w bieżących sezonie. „The Villans” zajmują 8. miejsce w tabeli Premier League, mając jednak dwa mecze rozegrane mniej niż reszta stawki. Piłkarze i kibice klubu z Birmingham ostrzyli sobie zęby na pucharową rywalizację przeciwko Liverpoolowi. Niestety, pandemia COVID-19 sprawiła, że musieli obejść się smakiem.

Robert Lewandowski i jego KOSMICZNE liczby 2020 roku. Jeszcze człowiek czy już MASZYNA? | Futbologia

W czwartek przedstawiciele klubu poinformowali o fali zakażeń w drużynie. Efekt był piorunujący. Na przymusową izolację trafił trener Dean Smith wraz z całym sztabem szkoleniowym, a także wszyscy zawodnicy pierwszego zespołu. W związku z tym pojawił się ogromny znak zapytania, czy Aston Villa nie będzie zmuszona oddać meczu walkowerem. Ostatecznie klub zakomunikował, że przeciwko podopiecznym Juergena Kloppa wybiegnie drużyna złożona z zawodników występujących na co dzień w zespołach młodzieżowych klubu z Birmingham.

Urugwajscy piłkarze BRONIĄ Cavaniego. Opublikowali SZOKUJĄCE oświadczenie

„The Reds” także nie wyszli rzecz jasna najmocniejszym składem, ale takie nazwiska jak Fabinho, Jordan Henderson, Mo Salah czy Sadio Mane działały na wyobraźnię. Tym bardziej, że średnia wieku podstawowej jedenastki Aston Villi wyniosła w tym meczu niewiele ponad 18 lat! Na murawę wybiegło m.in. dwóch 16-latków, a najstarszy zawodnik w składzie miał ledwie 21 lat. Mimo to młodzi adepci futbolu zagrali bardzo ambitnie, a Liverpoolczycy musieli się nieco namęczyć, aby wygrać ten mecz. Ostatecznie zwyciężyli 4:1, choć jeszcze pół godziny przed końcem spotkania na tablicy wyników widniał remis.

Kamil Grosicki może się pakować? Decyzja West Bromu nie pozostawia wątpliwości

Postawę swoich młodszych kolegów bardzo mocno docenili piłkarze pierwszej drużyny, przebywający obecnie w izolacji. Twitter zalały ich wpisy komplementujące zawodników za występ przeciwko podopiecznym Juergena Kloppa. Szczególnie dużo pochwał zebrał 17-letni Louie Barry, strzelec jedynego gola dla „The Villans”. Postawę młodych piłkarzy AV docenił także ich piątkowy przeciwnik.

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze