Liga angielska, Premier League, Tottenham - Chelsea, Harry Kane, Antonio Rudiger (p)

i

Autor: AP Fragment meczu Tottenham - Chelsea (0:2). Z prawej Antonio Rudiger (Chelsea), w środku Harry Kane (Tottenham)

Kuriozalny samobój gwiazdora Chelsea. Bramkarz mógł tylko patrzeć, prawdziwy HIT [WIDEO]

2021-02-08 11:31

Ostatniego meczu ligowego Chelsea, obrońca "The Blues" Antonio Rudiger z pewnością nie zaliczy do najlepszych w swoim wykonaniu. Reprezentant Niemiec postanowił sprezentować ekipie Sheffield United bramkę wyrównującą, w wygranym ostatecznie przez Chelsea meczu 2:1. Zachowanie defensora londyńczyków może jednak zszokować wielu kibiców. Rudiger postanowił bowiem podać piłkę do własnej bramki, nie dając bramkarzowi "The Blues" żadnych szans na interwencję.

Bramki samobójcze niekiedy zdarzają się obrońcom, o czym boleśnie przekonał się w ostatnich meczach chociażby Jan Bednarek, który wpakował piłkę do własnej bramki w dwóch kolejnych spotkaniach Southampton. Reprezentant Polski najpierw wpisał się na listę strzelców w jednym ze swoich najgorszych meczów z Manchesterem United, a później podwyższył prowadzenie Newcastle. O krok dalej postanowił pójść Antonio Rudiger, który rozpoczął w pierwszym składzie ostatnie ligowe spotkanie Chelsea z Sheffield United. 

CZYTAJ TAKŻE: Marcin Najman wyznał PRAWDĘ o swojej ostatniej walce. Nie owijał w bawełnę, wszystko jasne

Reprezentant Niemiec dał swoim rywalom wyjątkowy prezent, doprowadzając do wyrównania w wygranym finalnie przez Chelsea 2:1 meczu. Zachowanie Rudigera zaskoczyło przede wszystkim jego kolegów z drużyny, ponieważ w tym wypadku nie był to przypadek lub niefortunne uderzenie piłki. Niemiecki obrońca po prostu kopnął futbolówkę do własnej bramki. 

Ale numer! Naśladują Roberta Lewandowskiego w łóżku | Futbologia

Antonio Rudiger przejął piłkę we własnym polu karnym i najprawdopodobniej chciał podać ją do golkipera "The Blues", Edouarda Mendy'ego. Nie przewidział jednak, że jego klubowy kolega kompletnie nie zdaje sobie sprawy z jego zamiarów. W ten sposób Niemiec po prostu kopnął piłkę obok swojego bramkarza, umieszczając ją tuż przy słupku. Całą sytuację możecie obejrzeć w materiale znajdującym się poniżej! 

Sprawdź: Fatalne wieści dla Arkadiusza Milika. Nieprawdopodobny pech, prawdziwy koszmar

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze