Kibice Liverpoolu, którzy mieli okazję oglądać mecze "The Reds" jeszcze kilka i kilkanaście lat temu, z wielkim szacunkiem patrzą na Stevena Gerrarda. Legendarny pomocnik ekipy z Anfield z dumą nosił opaskę kapitańską, prowadząc swój zespół do kolejnych zwycięstw i trofeów. Chociaż w gablocie Anglika znalazło się wiele najważniejszych pucharów, jak choćby ten zdobyty w finale Ligi Mistrzów w meczu z AC Milanem w 2005 roku, to ikona Anglików nigdy nie sięgnęła po krajowe mistrzostwo. Jako zawodnikowi już nigdy się to nie uda, ale jako trener, Gerrard już przeszedł do historii. Dzięki remisowi Celticu w ostatniej ligowej kolejce z Dundee United, Rangersi zapewnili sobie tytuł mistrza Szkocji. To z kolei oznacza, że Steven Gerrard po raz pierwszy w swojej karierze sięgnął po tytuł najlepszej ekipy w kraju.
CZYTAJ TAKŻE: Na Mariusza Pudzianowskiego wylał się STRASZLIWY HEJT. OKROPNIE mu to wytykają, niespotykana skala ATAKU
O tym, że Rangersi zdobędą trofeum mówiło się w Szkocji już od dawna. Podopieczni Stevena Gerrarda po 32. rozegranych meczach mają na swoim koncie 88 punkty, o 20 więcej niż drugi Celtic. Zapewnienie sobie mistrzostwa było więc tylko kwestią czasu.
Sprawdź: Marcin Najman TOTALNIE ZGNIÓTŁ Saletę. To pytanie musiało zaboleć, nokaut jak w ringu
Zdobycie tytułu najlepszej drużyny w Szkocji przez Rangersów w sezonie 2020/2021 oznacza, że przełamali oni hegemonię Celticu, która trwała aż dziewięć kolejnych sezonów. Ostatni raz Rangersi, jeszcze przed problemami klubu i degradacją do czwartej ligi, zdobyli mistrzostwo w sezonie 2010/2011. W kolejnych latach na szczycie utrzymywał się z kolei Celtic. Teraz podopieczni Stevena Gerrarda będą mogli cieszyć się z 55. tytułu dla najlepszej ekipy w Szkocji w historii klubu.