Był zaledwie 24-letnim trenerem piłki nożnej, a już nigdy nie poprowadzi żadnej drużyny na boisku. Louis O'Neill zmarł nagle i niespodziewanie. Jak informuje portal DailyMail.co.uk, szkoleniowiec w ostatnim czasie przestał wychodzić z domu i zrezygnował z aktywności fizycznej. Zaczął za to wiele grać w gry komputerowe z kolegami.
GWIAZDOR opuszcza Ekstraklasę! Trafi do legendarnego klubu
Media poinformowały o tragicznej śmierci dopiero po miesiącu od zgonu. - 3 czerwca stało się coś strasznego, najgorszego dla tak młodego człowieka i najbardziej przerażającego dla rodzica. Mój ukochany syn zmarł. Ta przeklęta kwarantanna. By uciec wszedł w świat gier komputerowych - opowiada jego tata.
Ojciec dopytuje dziś, przestrzegając innych, kto ostrzega młodych ludzi przed tym? Mężczyzna zmarł z powodu zakrzepicy żył głębokich. W ciągu dnia potrafił przesiadywać non-stop przed komputerem nawet po sześć-siedem godzin dziennie.
SEKSOWNA żona polskiego skoczka narciarskiego pędziła sportowym PORSCHE! ZDJĘCIA
Chłopak nie był w stanie samemu zejść ze schodów. Zanim przyjechała do niego karetka zdążył jeszcze zapytać: - Tato, co się dzieje? - cytuje relację rodziców "Daily Mail". Mimo szybkiego przyjazdu medyków, nie udało się go uratować.