Kennedy grał na pozycji pomocnika i napastnika, 17-krotnie wystąpił w reprezentacji Anglii i zdobył 3 bramki. W Arsenalu rozegrał 212 spotkań, zaliczając 71 goli. W 1974 roku przeszedł do Liverpoolu. Tu z kolei spędził 8 lat, gdzie jego bilans wyniósł 393 mecze i 72 trafień do siatki. Z ekipą z Anfield Road pięć razy zdobywał mistrzostwo Anglii i odniósł trzy triumfy w europejskich pucharach. O śmierci Kennedy’ego poinformował Liverpool, określając swojego byłego zawodnika mianem „legenadarny”. Z kolei Arsenal napisał w komunikacie: „Dla fanów Arsenalu, którzy mieli szczęście oglądać Raya Kennedy’ego w akcji, pozostanie nastoletnim strzelającym potężnie kolosem, dominującym nad defensywą przeciwników".
Jan Tomaszewski obwinił Paulo Sousę za brak Złotej Piłki dla Roberta Lewandowskiego!
Były napastnik Liverpoolu John Aldridge napisał na Twitterze, wspominając zmarłego: „Ray Kennedy, co za piłkarz i uroczy gość, który przez większość życia tak bardzo cierpiał z powodu choroby Parkinsona. Na pewno nigdy nie będzie sam”.
Lukas Podolski dostał ważne pytanie. Musi to zrobić w Zabrzu, fani czekają z niecierpliwością
Kennedy rozpoczynał przygodę piłkarską jako napastnik, a po jakimś czasie w Liverpoolu przekwalifikowano go na lewego pomocnika. Na tej pozycji pozostał do końca kariery. Niektórzy obwserwatorzy uważali, że był jednym z największych, ale i najbardziej niedocenianych piłkarzy „The Reds”. Po odejściu w 1982 roku z Liverpoolu Kennedy grał w Swansea City i Hartlepool United. Przez krótki czas był tez grającym trenerem cypryjskiej drużyny Pezoporikos.