Defensor był bohaterem bardzo głośnego transferu latem 2016 roku. Wówczas zamienił Everton na Manchester City za niemal 56 milionów euro. Trener "Obywateli", Pep Guardiola, widział w nim doskonałą postać do wzmocnienia defensywy swojego zespołu. W parze z sukcesami sportowymi nie poszło jednak pełne powodzenie w życiu prywatnym. Gracz rozstał się bowiem z Millie Savage, która jest matką jego trzyletniej córeczki.
Legenda Juventusu w szpitalu! Były piłkarz przeżywał POTWORNE MĘKI
Jak relacjonuje "The Sun", po rozstaniu z kobietą Stones wyprowadził się z zamieszkiwanej przez nich willi, ale jednocześnie zastrzegł, że na pewno do niej powróci. Tymczasem przeprowadził się jednak do innego miejsca, ale niedawno wizytę złożyła mu policja. Wszystko przez oskarżenia byłej partnerki angielskiej gwiazdy, która zgłosiła, że jest... szpiegowana za pomocą monitoringu zamieszczonego w domu, w którym mieszka. Zawodnik wciąż ma do niego dostęp.
Wszystko wydało się podczas rozmowy, gdy Stones doskonale wiedział, kiedy jego była ukochana wróciła do posiadłości, choć nie powinien mieć takich informacji. Dialog z policją skończył się jednak wyłącznie na pouczeniu - funkcjonariusze stwierdzili, że nie ma powodów do podejmowania bardziej radykalnych działań. Savage natomiast miała poczuć się bezradna i musi żyć ze świadomością, że oko jej byłego chłopaka może nad nią czuwać - dosłownie i w przenośni.