Łukasz Fabiański znów był jednym z bohaterów Swansea City! Choć w poprzedniej kolejce jego heroiczne postawa nie pozwoliła na zdobycie chociażby jednego punktu (porażka z Tottenhamem 1:2), to tym razem szczęście się do niego uśmiechnęło. Arsenal prowadził po bramce Joela Campbella, przy której "Bambi" był bez szans, ale to jedyna strata, na jaką pozwolił Polak w tym meczu.
Jego koledzy z pola wykonali swoją robotę. W drugiej połowie strzelili dwie bramki i w końcówce skutecznie odpierali szarże gospodarzy. Fabiański dosłownie fruwał między słupkami. Żadna z wielkich gwiazd Arsenalu nie zdołała już go pokonać. Porażka ze Swansea mocno krzyżuje mistrzowskie plany ekipie Arsene'a Wengera. Francuz sam przyznał, że powoli przestaje wierzyć w zdobycie korony.
Zobacz: Premier League: Piłkarz Norwich wybił zęby o czoło kolegi! [WIDEO i ZDJĘCIE]
Ale nie musi się martwić. Nikt nie chce wygrać Premier League! Najbardziej chyba chcą tego "Lisy" z Leicester, które mimo remisu 2:2 z West Bromem odjechały reszcie stawki! Drugi w tabeli Tottenham poległ na Upton Park z West Hamem (0:1), a Manchester City przyjął potężnie lanie od Liverpoolu na Anfield Road (0:3).
Tak prezentuje się obecnie TOP4 Premier League. Każda z tych drużyn zostanie mistrzem Anglii? Głosujcie w naszej sondzie!
Tabela Premier League (pierwsza czwórka):
1. Leicester City 57 pkt
2. Tottenham Hotspur 54 pkt
3. Arsenal 51 pkt
4. Manchester City 47 pkt (mecz zaległy)