Premier League to marzenie wielu zawodników, w tym również Polaków. Obecnie w jednej z najlepszych lig świata występuje niewielu naszych rodaków, ale Jan Bednarek, Łukasz Fabiański czy Mateusz Klich zbierają za swoje występy bardzo dobre recenzje. Co więcej, niedługo dołączyć do nich mogą kupieni latem przez Brighton Jakub Moder i Michał Karbownik.
Tak mieszka Mariusz Pudzianowski. Takiej posiadłości mogą zazdrościć nawet miliarderzy [WIDEO]
Okazuje się jednak, że w zimowym okienku transferowym może dojść do innego, niespodziewanego transferu. Obecny mistrz Anglii, FC Liverpool, ma ogromne problemy kadrowe spowodowane kontuzjami. Z gry wypadli m.in. dwaj środkowi obrońcy: Virgil van Dijk oraz Joe Gomez. Z medialnych doniesień wynika, że menedżer „The Reds”, Juergen Klopp, chce zimą sprowadzić polskiego obrońcę, aby zwiększyć sobie pole manewru do rotacji w składzie.
Premier League otworzy się na kolejnego Polaka?
Coraz więcej doniesień medialnych mówi o tym, że Liverpool jest zainteresowany sprowadzeniem reprezentanta Polski, Sebastiana Walukiewicza. 20-letni środkowy obrońca radzi sobie na Półwyspie Apenińskim bardzo dobrze, co pozwoliło mu w ostatnich miesiącach zadebiutować w kadrze Jerzego Brzęczka.
Losowanie eliminacji MŚ 2022: Zbigniew Boniek wytypował grupę dla Polaków. Trudna?
Co więcej, w ostatnich dniach Walukiewicz podpisał z Cagliari nowy kontrakt do 30 czerwca 2024 roku. Być może Włosi wiedzieli, że swoją grą polski obrońca może zacząć przyciągać uwagę większych firm i postanowili zabezpieczyć się na taki rozwój sytuacji. Dłuższy kontrakt pozwoli włoskiemu klubowi negocjować wyższą cenę za 20-latka.
Walukiewicz na ratunek mistrzom Anglii?
Z jednej strony doniesienia te mogą wydawać się dość absurdalne, ale z drugiej nie musi to być wcale niemożliwe. W ostatnich latach zachodnie kluby coraz częściej sięgają po młodych zawodników z Polski i płacą za nich coraz większe pieniądze. Dobrym przykładem jest wspomniany wcześniej 21-letni Jakub Moder, który został sprzedany do Brighton za 11 mln euro.
Krakowskiej afery ciąg dalszy! ŻONA sędziego odpowiada na zarzuty klubu!
Oczywiście, Liverpool to nie jest Brighton, jednak Sebastian Walukiewicz gra już w Serie A, a nie w polskiej Ekstraklasie. Jest też o rok młodszy, co również pokazuje, jak wielki drzemie w nim potencjał. Co więcej, Juergen Klopp to trener, który nie boi się stawiać na młodych zawodników. Jeśli Liverpool zdecydowałby się na sprowadzenie Walukiewicza, młody Polak powinien dostać szansę na pokazanie się publiczności z Anfield Road.
