Swansea City Łukasza Fabiańskiego z meczu na mecz zamienia się w coraz poważniejszego kandydata do spadku! Walijski klub jest czerwoną latarnią Premier League z 12 punktami na koncie. W drugim dniu Świąt Bożego Narodzenia "Łabędzie", grając na własnym terenie, nie miały nic do powiedzenia w starciu z West Hamem United. Łukasz Fabiański znów był załamany postawą kolegów w obronie. Sam też nie popisał się przy jednej ze straconych bramek. "Młoty" aż czterokrotnie trafiły do bramki Swansea i pewnie zainkasowały trzy punkty.
Swansea City - West Ham United 1:4 (0:1)
Bramki: Llorente 89 - Ayew 13, Reid 50, Antonio 78, Carroll 90
Artur Boruc miał dużo trudniejsze zadanie. Jego Bournemouth grało na Stamford Bridge z rozpędzoną i liderującą Chelsea. Przed tym meczem "The Blues" mieli na koncie 11 ligowych zwycięstw. Teraz mają ich już 12! Koledzy Boruca tylko bezradnie biegali za piłką, a Polak nie miał większych szans przy żadnej z trzech bramek dla Chelsea. Bournemouth jest aktualnie na 13. miejscu w tabeli.
Chelsea - Bournemouth 3:0 (1:0)
Bramki: Pedro 24, 90, Hazard 49 (k)
W poniedziałek grał jeszcze jeden Polak na boiskach Premier League. Marcin Wasilewski wreszcie dostał szansę gry od pierwszej minuty, lecz podobnie jak kilku innych piłkarzy Leicester City jej nie wykorzystał. Everton, choć nie mógł przełamać obrony "Lisów" w pierwszej połowie, to po przerwie skutecznie punktował gospodarzy. Mistrzowie Anglii ostatecznie przegrali 0:2.
Leicester City - Everton 0:2 (0:0)
Bramki: Mirallas 51, Lukaku 90