Nie będzie chyba przesadą stwierdzenie, że – biorąc pod uwagę jedynie trzy pierwsze kolejki Premier League – Arsenal wyrósł na głównego kandydata do spadku z ligi. „Kanonierzy” nie zdobyli wówczas ani jednego punktu, ani jednej bramki, a dodatkowo przyjęli od Manchesteru City wyjątkowo bolesną lekcję na temat futbolu (0:5). W kolejnych tygodniach podopieczni Mikela Artety wzięli się jednak w garść, co już po niedługim czasie poskutkowało poprawą sytuacji w ligowej tabeli. Zespół prowadzony przez hiszpańskiego szkoleniowca nie zamierzał jednak na tym poprzestać i bardzo dobrą dyspozycję prezentuje po dziś dzień, zajmując obecnie czwartą lokatę w Premier League. Choć piłkarze z Emirates Stadium szans na tytuł mistrzowski nie mają już żadnych, miejsce na podium wciąż jest realne. Kolejnym krokiem w tym celu będzie pokonanie w niedzielę przed własną publicznością Leicester City, które jest jednym z większych rozczarowań obecnego sezonu. Biorąc jednak jedynie wyniki meczów domowych, lepiej od „Kanonierów” spisują się jednak tylko Manchester City oraz Liverpool – TOTALbet nie ma zatem wątpliwości, czyje akcje stoją w tym pojedynku wyżej.
„Lisy” w żadnym stopniu nie przypominają natomiast drużyny znanej z lat ubiegłych. Podopieczni Brendana Rodgersa grają chimerycznie i punktują słabo, co skutkuje zaledwie 12. miejscem w ligowej stawce. Nawet w przypadku wygrania trzech zaległych spotkań – co przy obecnej dyspozycji wcale nie jest takie oczywiste – zespołowi z King Power Stadium wciąż daleko będzie do miejsc gwarantujących grę w europejskich pucharach. Sposobem na to może być… Liga Konferencji Europy. Rozgrywki, o których walijski szkoleniowiec jeszcze do niedawna nie miał pojęcia, teraz mogą stanowić dla jego zespołu furtkę do gry w Europie w kolejnym sezonie. Zanim jednak do tego dojdzie, Jamie Vardy i jego koledzy w pierwszej kolejności muszą zapewnić sobie… utrzymanie. Leicester ma obecnie 33 punkty na koncie, do magicznej bariery czterdziestu wciąż brakuje zatem 7 „oczek”. Wg ekspertów z TOTALbet liczba brakujących punktów nie zmieni się po najbliższej serii gier, zdecydowanym faworytem spotkania na Emirates Stadium będą bowiem gospodarze. Świadczą o tym kursy przygotowane przez bukmachera – triumf Arsenalu „wyceniono” 1.52, „Lisów” natomiast na 5.60.
- Kursy TOTALbet:
- Wynik meczu:
Arsenal – 1.52 remis – 4.40 Leicester – 5.60
- Podwójna szansa:
1/X – 1.16 1/2 – 1.20 X/2 – 2.45
- Arsenal strzeli gola:
tak – 1.09 nie – 6.00
- Leicester strzeli gola:
tak – 1.52 nie – 2.37
- Strzelec gola:
Alexandre Lacazette – 2.37 Jamie Vardy – 3.00
Emile Smith-Rowe – 2.42 Patson Daka – 3.30
Eddie Nketiah – 2.50 Kelechi Iheanacho – 3.60
Gabriel Martinelli – 2.65 James Maddison – 4.60
Bukayo Saka – 2.70 Youri Tielemas – 5.20
Podane kursy mogą ulec zmianie.
Pełna oferta dotycząca meczu Arsenal FC – Leicester City dostępna jest W TYM MIEJSCU
Artykuł sponsorowany przez TOTALbet. TOTALbet posiada zezwolenie na urządzanie zakładów wzajemnych. Udział w nielegalnych grach hazardowych grozi konsekwencjami prawnymi. Hazard związany jest z ryzykiem.