Juergen Klopp to jeden z najlepszych trenerów na świecie ostatnich lat. Osiągał on bardzo dobre wyniki z Borussią Dortumnd, którą poprowadził do jej ostatniego mistrzostwa Niemiec. Później, w 2015 roku przejął stery w Liverpoolu i okazało się to strzałem w dziesiątkę. „The Reds” pod jego wodzą zaczęli grać widowiskowo i skutecznie. Dzięki temu najpierw sięgnęli po kolejny w historii triumf w Lidze Mistrzów, a sezon później Niemiec wykonał zadanie, na którym poległo wielu trenerów przed nim. Drużyna Liverpoolu pod wodzą Juergena Kloppa sięgnęła w 2020 roku po mistrzostwo Anglii, na które „The Reds” czekali 30 lat!
Teraz jednak niemiecki szkoleniowiec przeżywa bardzo trudny okres. Liverpool przegrał trzy mecze z rzędu na własnym boisku i coraz mniej liczy się w walce o obronę mistrzostwa. Samego Juergena Kloppa spotkała również osobista tragedia. 19 stycznia w wieku 81 lat zmarła jego ukochana mama Elisabeth. Niestety, z powodu COVID-19 były trener Roberta Lewandowskiego nie będzie mógł nawet uczestniczyć w ceremonii pogrzebowej.
Sądne dni dla trenera Lecha. Ten mecz może przesądzić o wszystkim
Klopp nie będzie mógł przylecieć na pogrzeb swojej mamy, ponieważ niemiecki rząd zablokował loty z Wielkiej Brytanii w obawie przed nowym szczepem koronawirusa. Z tego powodu nie ma szans, aby trener Liverpoolu mógł przylecieć do Niemiec. Ten sam przepis uniemożliwił także m.in. rozegranie meczu Ligi Mistrzów pomiędzy RB Lipskiem a Liverpoolem na stadionie niemieckiej drużyny. Spotkanie odbędzie się w Budapeszcie.
W rozmowie ze „Schwarzwaelder Bote” Juergen Klopp zdradził, jak ważna była dla niego jego mama. - Była dla mnie wszystkim. Była prawdziwą mamą w najlepszym znaczeniu tego słowa. Jako pobożny Chrześcijanin wiem, że jest ona teraz w lepszym miejscu – mówi Klopp – To, że nie mogę uczestniczyć w pogrzebie wynika z okropnych czasów, jakie teraz panują. Jak tylko okoliczności pozwolą, zorganizujemy jej wspaniałe pożegnanie, na jakie zasłużyła – dodał niemiecki szkoleniowiec.