Mecze najwyższej klasy rozgrywkowej w Anglii od lat przyciągają spore zainteresowanie fanów, co przekłada się na bardzo wysoką, a nawet najwyższą oglądalność na świecie spośród wszystkich rozgrywek ligowych na świecie. Swoimi transmisjami, spotkania Premier League mogą więc przekazywać coś więcej, niż tylko samo spotkanie. Od lipca ubiegłego roku, zawodnicy biorący udział w kolejnych ligowych meczach, klękali na jedno kolano przed pierwszym gwizdkiem sędziego, aby okazać swoje wsparcie dla ruchu "Black Lives Matters", a takie napisy pojawiły się nawet swego czasu na trykotach piłkarzy w miejsce ich nazwisk. To zachowanie towarzyszyło zawodnikom od kilku miesięcy, ale teraz coś się zmieniło. Gwiazdor drużyny Crystal Palace, Wilfried Zaha dotrzymał słowa i postanowił nie klęknąć przed meczem z West Bromwich Albion.
CZYTAJ TAKŻE: Dawid Malczyński zachował się jak BOHATER! Gwiazdor FAME MMA ruszył na pomoc MALTRETOWANYM psom
Reprezentant Wybrzeża Kości Słoniowej mógł swoim zachowaniem zaskoczyć niektórych fanów, jednak po zakończonym spotkaniu gwiazdor ekipy z Londynu wytłumaczył, dlaczego odmówić uklęknięcia przed rozpoczęciem meczu. To jednak nie wszystko, bo w ten sposób Zaha został pierwszym zawodnikiem, który odmówił wykonania tego gestu.
Sprawdź: Mariusz Pudzianowski z ROZKWASZONĄ TWARZĄ szykuje się na WOJNĘ! Grozi mu niebezpieczeństwo
Już kilka tygodni temu piłkarz Crystal Palace zapowiadał, że nie widzi sensu w tym zachowaniu. Teraz dotrzymał słowa i przestał klękać przed spotkaniem. - Moja decyzja była znana opinii publicznej od kilku tygodni. To nie jest zła, albo dobra decyzja - tłumaczył Zaha cytowany przez "The Sun". - Jak dla mnie, to zachowanie stało się po prostu przedmeczową rutyną, niczym więcej. Nie ma żadnego znaczenia, czy klęczymy, czy stoimy przed meczem. Niektórzy dalej są obrażani.
Nie przegap: Okropne chwile Joanny Jędrzejczyk. Zrobili jej prawdziwe ŚWIŃSTWO, popłynęły łzy. Jak tak można?!
Reprezentant Wybrzeża Kości Słoniowej wyznał także, że bardzo docenia pomysł wprowadzony przez władze ligi i wszystkie działania w tym kierunku podjęte przez inne organy, jednak jego zdaniem obecnie to na nic się nie przekłada. Zaha okazał również szacunek wszystkim kolegom z szatni, a także zawodnikom innych drużyn w Premier League wskazując, że jego odmowa uklęknięcia nie była wymierzona w nich. Gwiazdor Premier League nie czuje jednak, aby wykonywanie tego gestu w jakikolwiek sposób wpływało jeszcze na wspieranie ruchu "Black Lives Matters" oraz walkę z rasizmem.