Diego Simeone

i

Autor: East News

Atletico - Malaga 1:0! Simeone - wielki, mały człowiek. Trener z ławki przerwał kontrę rywala [WIDEO]

2016-04-23 22:41

Atletico Madryt wciąż w grze o tytuł mistrza Hiszpanii! Los Colchoneros w sobotę odpowiedzieli Realowi Madryt i na swoim stadionie wymęczyli skromny triumf nad Malagą 1:0. Triumf, w otoczce prawdziwego skandalu. Dla Diego Simeone, szkoleniowca Atleti, nie ma bowiem żadnych granic etycznych. Argentyńczyk w końcówce pierwszej połowy, postanowił wyręczyć swoich piłkarzy i samodzielnie zatrzymać kontrę rywali. Wrzucając na boisko drugą piłkę! Zobaczcie sami!

To będzie długa dyskusja w Hiszpanii. Kto wrzucił tę futbolówkę? Kamera uchwyciła dopiero końcówkę zdarzenia. Gdy piłka zaplątała się już pod nogami nacierającego rywala. Wielu możliwości jednak nie ma. W głównym kadrze widać jedynego podejrzanego. Diego Simeone, szkoleniowca wyniesionego pod niebiosa, ale zarazem tego samego człowieka, którego fani pamiętają z piłkarskich boisk.

Simeone to nie był aniołek. Słynął z mocnych wypowiedzi, z ostrej gry i raczej wątpliwego szacunku wobec przeciwników. To on w 1998 roku sprowokował nadzieję angielskiego futbolu w 1/8 finału mistrzostw świata. David Beckham nie wytrzymał presji, uderzył Argentyńczyka i wyleciał z boiska, na wiele miesięcy stając się ofiarą medialnych ataków.

Rayo - Real 2:3. Remontada Królewskich nogami Bale'a!

Jako trener też nie dostrzega granic. Nie liczy się droga, a cel. Stąd też Los Colchoneros, chociaż wzbudzają sympatię efektami swojej nadludzkiej pracy, nie mają zarazem zbyt wielu zwolenników. Nic w tym zresztą dziwnego. Równie brzydko grającej drużyny na Starym Kontynencie, przynajmniej w czołówce, po prostu nie ma.

Correa znowu jokerem!

Mimo to Atletico wciąż walczy o tytuł mistrza Hiszpanii. Przeciwko Maladze defensywa zespołu ze stolicy po raz 29. w tym sezonie... zachowała czyste konto. To wynik niewyobrażalny. Wygrała jednak szczęśliwie, po rykoszecie i bramce Angela Correi. Dla 21-letniego Argentyńczyka było to 5. trafienie w obecnym sezonie. Piąte, w sytuacji gdy pojawił się on na murawie z ławki rezerwowych.

Z taką grą Atletico w półfinale Ligi Mistrzów nie ma jednak czego szukać. Bayern, przeciwnie do Malagi, postawi bowiem Los Colchoneros zdecydowanie trudniejsze warunki.

Atletico Madryt - Malaga CF 1:0 (0:0)
Bramki: Correa 62

Atletico Madryt: Jan Oblak - Juanfran, Jose Maria Gimenez, Lucas Hernandez, Filipe Luis - Koke, Gabi, Saul Niguez, Yannick Ferreira Carrasco (57. Angel Correa) - Antoine Greizmann (66. Augusto Fernandez), Fernando Torres

Malaga CF: Guillermo Ochoa - Roberto Rosales, Raul Albentosa, Weligton, Miguel Torres - Ricardo Horta (59. Gonzalo Castro), Ignacio Camacho, Recio, Pablo Fornals (62. Juan Anor) - Duje Cop (77. Roque Santa Cruz), Charles

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze