W rekordowym sezonie Real zgromadził na swoim koncie 100 punktów i zdobył 121 bramek - nikt w dotychczasowej historii La Liga nie miał takich liczb.
Madrytczycy mogą jednak nie cieszyć się długo ze swoich osiągnięć. Ich główny rywal w walce o mistrzowski tytuł - Barcelona w dwunastu kolejkach Primera Division odniosła jedenaście zwycięstw i odnotowała jeden remis (właśnie z Realem). Jeśli "Duma Katalonii" utrzyma tą średnią, to na koniec rozgrywek będzie miała 107 punktów!
Podobnie sprawa ma się ze statystyką strzelonych goli. Na obecnym etapie zmagań podopieczni Tito Vilanovy 39 razy pokonywali bramkarzy drużyn przeciwnych. Utrzymanie obecnej średniej do końca sezonu dałoby Barcelonie 123 strzelone bramki i kolejny rekord.
Czy tak jednak będzie, przekonamy się dopiero w maju przyszłego roku.