Robert Lewandowski po raz pierwszy w karierze miał okazję pojawić się na Camp Nou już jako piłkarz FC Barcelona. Polak w piątkowe popołudnie został oficjalny przywitany przez kibiców Blaugrany, których na stadionie pojawiło się blisko 60 tysięcy. To jeden z najlepszych wyników w historii tego klubu, jeśli chodzi o prezentację zawodników.
Piękne sceny na Camp Nou. Lewandowski w objęciach najbliższych
Ale atmosfera na Camp Nou była niebywale gorąca. Każde słowo zawodnika sprawiało, że dostawał niebywały aplauz, a fani co chwila skandowali jego nazwisko. Sam Lewandowski zdecydował się na krótką przemowę, którą zaczął od przywitania w języku katalońskim, co na pewno spodobało się wielu rodowitym mieszkańcom tego regionu.
Robert Lewandowski zaprezentowany na Camp Nou! Masa kibiców i wzruszające sceny!
Kapitan reprezentacji Polski zaprezentował również próbkę swoich umiejętności. Na środku boiska pokazał kilka sztuczek, a następnie przeszedł cały plac gry dookoła, aby przywitać się z kibicami. Gdy wrócił w okolice ławek rezerwowych, czekali na niego najbliżsi. Lewandowskiemu na Camp Nou towarzyszyła rzecz jasna Anna Lewandowska.
Ale do wspólnego zdjęcia ustawili się również mama piłkarza, Iwona Lewandowska, siostra Milena i teściowa, Maria Stachurska. I właśnie o teściową zapytał Lewandowskiego jeden z dziennikarzy. - Mam bardzo dobre relacje z teściową. Może dlatego nie opowiadam kawałów o teściowych - powiedział kapitan reprezentacji Polski. To niebywale wzruszające, że napastnik Barcelony tak ważną chwilę mógł celebrować wraz z najbliższymi. Po wspólnych zdjęciach i buziaku od żony, Lewandowski udał się do szatni, a następnie na konferencję prasową.