Cristiano Ronaldo od kilku miesięcy zmaga się z hiszpańskim fiskusem. Urzędnicy ustalili, że Portugalczyk oszukiwał skarbówkę w przeszłości, a jego działania miały związek ze sprzedażą praw do wizerunku. W poniedziałek stawił się przed sądem, który przesłuchiwał go prawie półtorej godziny. Nie wiadomo, co dokładnie zeznał CR7, ponieważ drzwi sali były zamknięte dla dziennikarzy. Wiadomo jednak, że jeśli nie zdecyduje się na współpracę z wymiarem sprawiedliwości, to może spotkać go bardzo surowa kara.
Jeżeli Cristiano Ronaldo wciąż będzie utrzymywał, że jest niewinny, ale nie będzie w stanie udowodnić tego w procesie, to grozi mu aż 15 lat więzienia. Oprócz tego grzywna w wysokości 75 milionów euro. Wydaje się to bardzo surowa kara, zważając na to, że piłkarz miał oszukać państwo na niespełna 15 milionów euro.
Jest jedna furtka. W przypadku, gdy Portugalczyk zdecyduje się na współpracę, zostanie potraktowany znacznie łagodniej. Jeśli przyzna się do winy, to zapłaci "zaledwie" 28 milionów euro kary i uniknie więzienia, ponieważ wcześniej nie był karany.
Więcej o zeznaniach Cristiano Ronaldo TUTAJ
Instagramowe konto CR7 warte miliony. Ile zarabia za posty?
Cristiano Ronaldo chce mieć gromadkę dzieci