Dyrektor Bayernu zrównał Lewandowskiego z ziemią. Wypalił z grubej rury, zdjął maskę

Lewandowski oficjalnie jest już piłkarzem Barcelony. Kibice naczekali się prezentacji piłkarza, ale w środę (20 lipca) zorganizowano wyjątkową uroczystość. Polski napastnik od kilku dni przebywał w Miami wraz z nową drużyną, a każdy jego krok budził ogromne zainteresowanie. Teraz wszelkie formalności zostały dopełnione i 33-latek może skupić się na przygotowaniach do nowego sezonu w nowych barwach. Przed nim debiut, który prawdopodobnie przypadnie na... przedsezonowe El Clasico rozgrywane w Las Vegas. Transfer Lewandowskiego wywołał szał na całym świecie, ale nie wszędzie został przyjęty pozytywnie. W Monachium wciąż czuć żal do piłkarza, który przez 8 lat stał się legendą Bayernu.

Wtopa FC Barcelona podczas prezentacji Lewandowskiego! Te sceny obiegły świat, konsternacja polskiego piłkarza

Lewandowski nie będzie królem Barcelony. Ranking zarobków piłkarzy "Blaugrany" nie pozostawia złudzeń

Dyrektor Bayernu zrównał Lewandowskiego z ziemią. Wypalił z grubej rury

Saga transferowa z udziałem Lewandowskiego ciągnęła się przez kilka miesięcy, a w tym czasie wspaniałe osiągnięcia polskiego napastnika zeszły na drugi plan. W Niemczech regularnie krytykowano Polaka za zachowanie i wytykano mu brak lojalności. W tym wszystkim kurtuazyjnie zachowywały się władze Bayernu, które publicznie trzymały język za zębami. Twardo twierdziły też, że "Lewy" wypełni kontrakt, jednak w końcu odpuściły. Barcelona zapłaciła mistrzom Niemiec 45 milionów euro i 5 mln w bonusach, a najlepszy piłkarz świata 2020 i 2021 r. przeniósł się do stolicy Katalonii. To pozwoliło działaczom Bayernu zdjąć maski.

Joan Laporta zaskoczył Lewandowskiego! Prezes Barcelony podjął wyzwanie, tego nie spodziewał się nikt

Wyraźnie świadczy o tym wypowiedź, jakiej udzielił Hasan Salihamidzić. Dyrektor sportowy Bayernu i były piłkarz tego klubu w rozmowie z "Zeit" zrównał Lewandowskiego z ziemią. - Mam zerowe zrozumienie do postawy Lewandowskiego. Jako piłkarz wyjaśniłbym to wewnętrznie i samodzielnie, a także wypełniłbym kontrakt - wypalił, cytowany przez portal "FCBarca.com". Jego słowa są wyjątkowo ostre, gdyż na rynku transferowym normalną rzeczą są zmiany przed upływem kontraktu. Sam Bośniak był bohaterem takich transakcji w trakcie kariery, co natychmiast wytknęli kibice.

Listen to "SuperSport" on Spreaker.