Ernesto Valverde dostał w letnim okienku transferowym sporo swobody. FC Barcelona postanowiła trochę poszaleć i podpisała kontrakty z takimi piłkarzami, jak: Clement Lenglet, Arturo Vidal, Arthur i Malcom. "Duma Katalonii" wydała na tę czwórkę całkiem pokaźną sumkę, ale nie chciała poprzestać na sprowadzaniu nowych piłkarzy. Na celowniku mistrzów Hiszpanii znalazł się Paul Pogba. Jednak na Francuza trzeba było odłożyć całkiem pokaźną sumkę. Na Camp Nou wyszli więc z założenia, że zagrają va bank i zaproponują Manchesterowi United wymianę z dopłatą.
Ale jaką wymianę! Barca postanowiła przy okazji pozbyć się balastu - Andre Gomesa. Pomocnik niemal od momentu przyjścia do stolicy Katalonii jest pośmiewiskiem trybun. "Duma Katalonii" zaproponowała też oddanie Yerry'ego Miny i przekazanie 50 milionów euro. Nie jest zbytnim zaskoczeniem, że "Czerwone Diabły" propozycję z Hiszpanii odrzuciły. Oprócz tego, że Manchester straciłby ważnego zawodnika, to jeszcze nie zdążyłby załatać dziury do końca okienka (w Anglii zamyka się ono 9 sierpnia).
Wyniki na żywo, statystyki i tabele -> Sprawdź tutaj na kogo stawiać
Aż 16 dyscyplin!