Gorąco po meczu Barcelony, wielka kontrowersja. Ta sytuacja podzieliła ekspertów, piszą o poniżeniu Sevilli

i

Autor: X & Javier Borrego/Newspix.pl Gorąco po meczu Barcelony, wielka kontrowersja. Ta sytuacja podzieliła ekspertów, piszą o poniżeniu Sevilli

Dyskusyjny rzut karny

Gorąco po meczu Barcelony, wielka kontrowersja. Ta sytuacja podzieliła ekspertów, piszą o poniżeniu Sevilli

2024-10-21 13:41

Barcelona rozbiła wczoraj Sevillę 5:1 w meczu La Liga. Wielki klasą błysnął Robert Lewandowski strzelając dwa gole, ale w mediach hiszpańskich trwa dyskusja o sytuacji, która poprzedziła pierwszą bramkę zdobytą przez Polaka.

Robert Lewandowski podszedł do rzutu karnego w 24. min podyktowanego za faul Peque na Raphinii. W Hiszpanii rozgorzała dyskusja, czy zagranie piłkarza Sevilli zasługiwało na podyktowanie „jedenastki”. W programie „Tiempo de Juego” jeden z dziennikarzy stwierdził jednoznacznie, że karny dla Barcelony był niesłuszny. - Kontakt między piłkarzami był bardzo mały i Raphinha wykorzystał okazję, by upaść. To nie powinno kwalifikować się do przewinienia[...]Nie może być tak, że sędzia gwiżdże po takim czymś, tylko ze względu na presję. Gdy Sevilla zobaczy nagranie, poczuje się poniżona powiedział hiszpański dziennikarz.

Barcelona - Sevilla. Gole Roberta Lewandowskiego w niedzielnym meczu. Duma Katalonii rozgromiła Sevillę

O tym, że sytuacja była bardzo kontrowersyjna świadczy fakt, że poproszono o opinię były sędziów. - To był karny, bo Peque, zawodnik Sevilli, nie zatrzymuje się i styka się ręką i nogą z Brazylijczykiem, który wywalczył pozycję. Rzut karny został podyktowany bez interwencji VAR-u – powiedział Alfonso Perez Burrull, który był cenionym arbitrem FIFA.

Ale i w środowisku sędziowskim opinie są podzielone, o czym świadczy wypowiedź innego arbitra, Iturralde Gonzaleza. - Był lekki kontakt dłonią i kolanem, natomiast nie było to wystarczające, by podyktować jedenastkę – powiedział Gonzalez, również był arbiter FIFA, prowadzący wielokrotnie mecze Ligi Mistrzów. Cała sytuacja skończyła się rzutem karnym pewnie wykorzystanym przez Lewandowskiego. Wczorajsze dwa gole umocniły go na czele klasyfikacji strzelców w La Liga. Ma na koncie 12 goli i o sześć trafień wyprzedza Kyliana Mbappe i Ayoze Pereza. W tabeli ligi hiszpańskiej prowadzi Barcelona z 27. punktami przed Realem Madryt (24 pkt.) i Atletico Madryt (20 pkt.).

Bohater reprezentacji Polski potężnie wygwizdany w klubie. Fatalny błąd zdecydował o porażce

Najnowsze