- Nie mam w zwyczaju komentowania decyzji arbitra - powiedział Ancelotti. - Rzut karny wypracowany przez Neymara był kluczowy dla losów spotkania. Myślę jednak, że kontrolowaliśmy ten mecz, walczyliśmy, ale zabrakło nam szczęścia.
Real - Barcelona 3:4. Cristiano Ronaldo oskarża sędziego
- To było bardzo dobre spotkanie, z dużą intensywnością - dodał trener Realu. - Nie jesteśmy zadowoleni, bo mieliśmy swoje okazje i nie wykorzystaliśmy ich. Popełniliśmy małe błędy i z tego powodu nie wygraliśmy. Wszystkim zostało jednak jeszcze po dziewięć spotkań i sprawa tytułu nadal jest otwarta.
Real po przegranej w klasyku ma już tylko punkt przewagi nad Barceloną. Liderem zostało za to Atletico Madryt, które ma tyle samo punktów co Real, ale lepszy bilans bezpośrednich spotkań.