Eduardo Camavinga

i

Autor: Instagram/Eduardo Camavinga Eduardo Camavinga w drodze do Madrytu

Gwiazdor Realu Madryt przez lata nie miał dachu nad głową. Traumatyczne wydarzenia w dzieciństwie

2021-09-28 16:08

Eduardo Camavinga był bohaterem jednego z najgłośniejszych transferów ostatniego dnia letniego okna transferowego. Francuski pomocnik zamienił Stade Rennais na Real Madryt, gdzie od pierwszych chwil zachwycił kibiców. Z nowym klubem przywitał się strzelonym golem, a w meczu Ligi Mistrzów wszedł z ławki w końcówce i zanotował asystę. Zanim jednak nastała wielka piłkarska kariera, niespełna 19-latek przeżył prawdziwe piekło.

31 sierpnia spełnił wielkie marzenie i dołączył do Realu Madryt. 12 września zadebiutował w nowych barwach i strzelił gola, a trzy dni później asystował przy bramce na wagę zwycięstwa w meczu Ligi Mistrzów z Interem Mediolan. Te tygodnie były z pewnością jednymi z najlepszych w życiu Eduardo Camavingi, który przebojem wdarł się do drużyny „Królewskich”. Świat usłyszał o nim wiosną 2019 roku, gdy został pierwszym piłkarzem z rocznika 2002 grającym w jednej z pięciu najlepszych europejskich lig. Pobił rekord klubu z Rennes i został najmłodszym graczem w jego historii. W sezonie 19/20 był on już podstawowym zawodnikiem swojego zespołu, z którym zagrał także w Lidze Europy. Jesienią 2020 r. zadebiutował w reprezentacji Francji i Lidze Mistrzów. Został najmłodszym reprezentantem „Trójkolorowych” od 1914 roku. Cała ta wspaniała przygoda mogła się jednak nie wydarzyć, a wydarzenia z dzieciństwa Camavingi miały wpływ na jego przyszłość.

Szok! Gwiazdor Manchesteru City musiał uciekać z własnego domu! Fani nie dali mu wyboru

Eduardo Camavinga ma w Madrycie zastąpić Lukę Modricia. Chorwat powoli zbliża się do końca kariery, a Francuz wydaje się być idealnym następcą świetnego pomocnika

Niefortunna ucieczka przed wojną

Camavinga reprezentuje Francję, jednak jego rodzice pochodzą z Konga. Właśnie w tym kraju na przełomie wieków trwała wojna domowa, która zebrała ogromne żniwa. Według szacunków, do 2008 r. następstwa tego konfliktu spowodowały śmierć ponad 5 milionów ludzi. Ci, którzy przeżyli, zostali zmuszeni w dużej mierze do emigracji. Taki los spotkał rodzinę gwiazdora Realu, który urodził się w listopadzie 2002 r. w obozie dla uchodźców w Miconge, w Angoli. Pierwsze miesiące spędził on z rodziną właśnie w tym miejscu, a dopiero jako dwulatek trafił do Francji. Najpierw przesiedlono ich do Lille, jednak ostatecznie zamieszkali w Bretanii. Nie był to koniec ich koszmaru…

FC Barcelona stanie się zabawką szejków? Bajońska oferta z Dubaju

W 2011 roku dom ośmioosobowej rodziny doszczętnie spłonął. Stracili oni cały dobytek, na który długo pracowali. Rodzice Camavingi budowali go na własną rękę, a wytrzymał on niecały rok. Chłopiec był wtedy w szkole, a przez okno widział strażaków. Pod koniec lekcji nauczycielki przekazały informację jemu i jego siostrze, a Eduardo postawił na sport. W wieku 11 lat postanowił, że zostanie profesjonalnym piłkarzem i zapewni dobrobyt rodzinie. Gdy jego talent dostrzegli skauci Stade Rennais, wszystko potoczyło się błyskawicznie. Transfer do Realu Madryt można uznać za moment spełnienia postanowienia małego chłopca urodzonego w obozie dla uchodźców.

Sonda
Czy Real Madryt zostanie mistrzem Hiszpanii?
Najnowsze