Robert Lewandowski

i

Autor: AP PHOTO Robert Lewandowski

LaLiga

Hiszpanie w końcu docenili Lewandowskiego. Trudno nie zgodzić się z tą oceną, to dlatego znów strzela

2024-02-14 20:07

FC Barcelona zaliczyła w miniony weekend kompromitującą wpadkę, remisując 3:3 z walczącą o utrzymanie Granadą. Drużyna prowadzona przez Xaviego ponownie została mocno skrytykowana. Ale nie wszyscy piłkarze ponieśli jej ciężar. Tym razem upiekło się Robertowi Lewandowskiemu, na którego hiszpańska prasa w końcu zaczęła patrzeć w bardziej przychylny sposób.

Polski napastnik w 2024 roku prezentuje się znacznie lepiej niż jeszcze kilka miesięcy temu. "Lewy" regularnie zdobywa bramki, ale nie zawsze przekładają się one na zwycięstwa. Hiszpańscy dziennikarze doceniają jednak jego postawę.

- Problem jest w obronie, gdzie stracone 33 bramki mogą zabić wszelkie szanse na obronę tytułu. Pod tym względem Barcelona znajduje się na tym samym poziomie co Cadiz, czyli trzeci od końca zespół w tabeli. "Dziś drużyna zajmuje trzecie miejsce dzięki umiejętnościom strzeleckim dwóch zawodników: Roberta Lewandowskiego i Ilkaya Gundogana - pisze Ivan San Antonio w dzienniku Sport.

ZOBACZ: Dziennikarka Polsatu o krok od wpadki na wielkiej gali. Wystarczyłaby chwila nieuwagi i sukienka odsłoniłaby za dużo!

- Często krytykuje się ich za wiek i brak zaangażowania, ale tak nie jest, obaj pociągają za sznurki w ataku i bez ich zaangażowania problem byłby jeszcze większy. Lewandowski był słaby, częściowo z powodu kontuzji, ale ma 15 goli i sześć asyst. Jest oczywiście najlepszym strzelcem. Gundogan jest czołowym asystentem z 10 asystami i sam strzelił pięć goli. Najprostszy wniosek jest taki, że obaj zdobyli 36 bezpośrednich i pośrednich bramek. - dodaje dziennikarz.

Dziennikarz katalońskiego periodyku podkreśla, że Lewandowski i Gundofan dobrze rozumieją się na boisku. Xavi to rozumie i trzyma Lewandowskiego blisko środkowego pomocnika. "Wydaje się, że znalazł klucz do swojej ofensywnej gry" - pisze.

FC Barcelona jest na bardzo ważnym etapie sezonu. W najbliższą sobotę zagra z Celtą de Vigo w meczu ligowym. Za tydzień czeka ich pierwszy mecz 1/8 finału Ligi Mistrzów z SSC Napoli.

ZOBACZ: Gdy Krzysztof Radzikowski i Sławomir Peszko spotkali się, to musiało się tak skończyć. Wyciekły zdjęcia

Radosław Majdan: Lewandowski nie ma już dużego wpływu na wynik
Listen on Spreaker.
Najnowsze