Jan Tomaszewski o Wojciechu Szczęsnym z dymkiem w szatni Barcelony
El Clasico pomiędzy Barceloną a Realem (4:0 dla „Dumy Katalonii”) powoli wpada w zapomnienie. Kibice Barcy wciąż miło wspominają to spotkanie, ale przed ich zespołem kolejne poważne wyzwania. Szerokim echem odbiło się zdjęcie szatni, gdzie Wojciech Szczęsny stał w kłębku dymu. Fani szybko połączyli kropki i jego zamiłowanie do palenia papierosów.
W najnowszym odcinku „Futbologii Przemka Ofiary” skomentował to ekspert „Super Expressu” Jan Tomaszewski.
- Nie wolno się podkładać. To jak z Viniciusem. Kapitalny chłopak, ale po co komuś, że on ma potem pretensje. To nie jest zdjęcie zrobione paparazzi. To ustawiona fotografia! Czy to przynosi Wojtkowi Szczęsnemu jakiś splendor? Wręcz przeciwnie. Komu to jest potrzebne?! - przyznał.
Bramkarz reprezentacji Polski dodał, że ma nadzieję, że to ostatnia taka sytuacja, gdy nasz golkiper zaliczył taką wpadkę.
Szukają następcy dla Roberta Lewandowskiego. Padło nazwisko, mowa o wielkiej gwieździe
- Trzeba unikać takich sytuacji. Po co dawać komuś okazję, żeby mogli go atakować. Na zdjęciu z papierosem… Mam nadzieję, że to było po raz ostatni – skończył temat.