To już wygląda na niebezpieczny nowy złodziejski sposób na bogacenie się. Karim Benzema to kolejny znany piłkarz, który padł ofiarą rabusiów, gdy wykonywał swoje obowiązki. W minionym tygodniu Francuz mierzył się w El Clasico w barwach Realu Madryt z FC Barcelona. Porażka 0:3 sprawiła, że napastnik opuścił Estadio Santiago Bernabeu mocno przybity. Gdy wrócił do domu, okazało się, że jest jeszcze gorzej. Media w Hiszpanii podały, że złodzieje weszli do domu snajpera "Królewskich", gdy ten walczył z Gerardem Pique i innymi defensorami "Dumy Katalonii".
Sprawę bada już policja. Przedstawicielom mediów do tej pory nie udało się uzyskać informacji, co zniknęło z posiadłości Benzemy. Francuz zarabia w Madrycie kilkanaście milionów euro za sezon, można więc spodziewać się, że straty są dość spore.
To kolejna tego typu sytuacja. Ostatnio głośno było o kradzieży, której ofiarą padł Kevin-Prince Boateng, grający w FC Barcelona. Złodzieje na cel wzięli także Daniego Alvesa z Paris Saint-Germain czy Sadio Mane z Liverpoolu.