Eden Hazard latem 2019 roku spełnił jedno ze swoich marzeń i dołączył do Realu Madryt. Belg, który w barwach Chelsea prezentował się wręcz fenomenalnie, szybko jednak rozczarował kibiców z Madrytu. Skrzydłowy "Królewskich" jest zaledwie cieniem samego siebie, w dużej mierze poprzez kolejne kontuzje, które przydarzają mu się pod kilku spotkaniach od powrotu na boisko. Tym razem jednak Belg nie był w stanie wyjść na murawę od pierwszej minuty, a znów będzie zmuszony do pauzowania przez uraz. Po tym, jak wyleczył kontuzję, Hazard wszedł na boisko w ostatnim ligowym meczu przeciwko Elche, które "Królewscy wygrali" 2:1. Belg pojawił się na placu gry w 75. minucie w miejsce Viniciusa Juniora i na razie na tym zakończy swoje występy.
CZYTAJ TAKŻE: Rywal Mariusza Pudzianowskiego POKAZAŁ jak trenuje. To WIDEO to prawdziwy HIT, internauci nie mają złudzeń kto wygra walkę
Po zakończeniu spotkania Hazard znów został przebadany przez służby medyczne "Królewskich", a w poniedziałek 15 marca klub opublikował informacje o kolejnym urazie piłkarza. Jak się okazuje, skrzydłowy nabawił się urazu prawego mięśnia lędźwiowego i będzie zmuszony do pauzowania przez kolejne 4-6 tygodni. Kibice Realu mogą spodziewać się Belga na murawie najwcześniej 11 kwietnia. Wtedy ekipa z Madrytu zmierzy się z FC Barceloną.
Nie przegap: Co za HORROR! Gwiazdor prosto z boiska pędził do NAPADNIĘTEJ rodziny, KURIOZALNE sceny
Kolejne kontuzje Edena Hazarda sprawiają, że na 36 możliwych spotkań Realu w tym sezonie, Belg pojawił się na murawie zaledwie w 14. z nich. Czas spędzony przez niego na murawie prezentuje się jednak o wiele gorzej, ponieważ skrzydłowy "Królewskich" rozegrał ich w tym sezonie zaledwie 636. Od czasu, gdy Hazard zmienił Londyn na Madryt, rozegrał w barwach drużyny ze stolicy Hiszpanii 36 meczów. W ich trakcie strzelił 4 bramki i zanotował 7 asyst.