Robert Lewandowski ma ostatnio duże powody do zadowolenia. Przede wszystkim zawodnik ponownie gra na wysokim poziomie i regularnie zdobywa bramki, co jest dla niego najważniejszym wyznacznikiem. A jego gole i asysty dają zwycięstwa Barcelonie, która nie przegrała od kilku tygodni. Ponadto kapitan reprezentacji Polski we wtorkowy wieczór mógł świętować awans na Euro 2024. Biało-czerwoni rzutem na taśmę wywalczyli bilety na tegoroczną imprezę, a sam Lewandowski zaprezentował się lepiej niż w poprzednich meczach drużyny narodowej.
Wszystko ma jednak swoją cenę. Napastnik rozgrywa wiele minut i rzadko kiedy dostaje okazję na odpoczynek. A w spotkaniu z Walią musiał rozegrać dodatkowe trzydzieści minut, bo losy rywalizacji rozstrzygnęły się dopiero w rzutach karnych. Dlatego hiszpańskie media wieszczą, że być może Xavi zdecyduje się na odciążenie Lewandowskiego. Kataloński "Sport" donosi, że Polak sobotnią rywalizację z Las Palmas zacznie na ławce rezerwowych.
Hiszpanie przypominają o fizycznych męczarniach napastnika w ostatnim meczu. A trener Barcelony chce dać również szansę Vitorowi Roque, który nie jest zadowolony ze swojej obecnej pozycji w zespole. - Na decyzję Xaviego może wpłynąć również to, że Lewandowski jest niekwestionowaną "dziewiątką" w składzie i rzadko jest sadzany na ławkę. Nie można zapominać o potwornych przeciążeniach zawodnika, które przeżywa w kadrze. Zagrał w sumie 90 i 120 minut w tydzień. Biorąc pod uwagę mecz z PSG na horyzoncie, może to być dobry moment na rotację - argumentują hiszpańscy dziennikarze.