To nie było optymistyczne zakończenie okresu przygotowawczego przez FC Barcelona. Podopieczni Hansiego Flicka w ostatnim meczu towarzyskim przed sezonem zmierzyli się z AS Monaco w finale Pucharu Gampera. Blaugrana była w zasadzie bezradna w starciu z Monakijczykami i przegrała aż 0:3, co może wśród kibiców Dumy Katalonii budzić uzasadniony niepokój. Dobrych not za swój występ nie zebrał ponadto Robert Lewandowski, który przez większą część spotkania był niewidoczny. Na domiar złego kapitan reprezentacji Polski w pierwszej połowie rywalizacji doznał kontuzji.
Lewandowski z opatrunkiem na ręce. Niepokojące obrazki
Po ataku wślizgiem rywala Lewandowski niefortunnie upadł na lewą rękę. Od razu widać było grymas bólu na jego twarzy. Hiszpańskie media zaczęły się zastanawiać, jak poważny jest to uraz, a pewne "potwierdzenie", że może być to problem dla napastnika otrzymali na nagraniach wideo z ceremonii pożegnania Sergiego Roberto. Hiszpan żegna się z Barceloną i z tego powodu urządzono oficjalne pożegnanie zawodnika.
Pojawił się na nim również Lewandowski. Na nagraniach można dostrzec, że na lewym nadgarstku napastnika pojawił się opatrunek. A gdy Lewandowski witał się czule z Xavim, byłym szkoleniowcem Blaugrany, ewidentnie uważał na ruchy dłonią. Jest więc obawa, że Lewandowski może nie pojawić się w pierwszym spotkaniu nowego sezonu. Ale jak poważna jest kontuzja Polaka dowiemy się zapewne niebawem, bo na razie oficjalnego komunikatu z klubu nie ma.