Samir Nasri przed sezonem trafił na wypożyczenie do Sevilli. Menedżer Manchesteru City, Pep Guardiola, nie był w stanie zagwarantować Francuzowi regularnej gry w Premier League, tłumacząc że piłkarz ma nadwagę. Mimo wszystko Hiszpan chciał, by pomocnik został na Etihad Stadium. - Guardiola powiedział, że z moimi umiejętnościami nie powinienem być w Manchesterze City, a w Barcelonie. Trochę dyskutowaliśmy, chciał, żebym został i grał dla niego. Powiedziałem, że nie, skoro nie może zapewnić mnie o miejscu w podstawowej jedenastce, a ja chciałem grać. Powiedział, że, jego zdaniem, robię błąd, ale wciąż mam dwuletni kontrakt - powiedział Nasri.
Zbierający świetne noty za występy w klubie z Andaluzji zawodnik zdradził także sekrety z szatni "The Citizens". Okazało się, że Guardiola zabrania swoim piłkarzom seksu w nocy, nawet jeśli na drugi dzień mają wolne. Właśnie taki niecodzienny zakaz miał być kluczem do sukcesu Lionela Messiego, jednego z najlepszych piłkarzy na świecie. - U niego, seksualna aktywność piłkarzy musi mieć miejsce przed północą, żeby dobrze się wyspali. Nawet jeśli nazajutrz mają wolne. Mówił, że nakazał tak Messiemu i od tego czasu jego mięśnie się poprawiły - bez owijania w bawełnę wyjaśnił Nasri.