Już ponad 200 tysięcy przypadków zakażenia koronawirusem odnotowano na całym świecie. Epicentrum pandemia stała się obecnie Europa. We Włoszech, czy Hiszpanii zakażonych liczy się już w dziesiątkach tysięcy i co gorsza, do takiej samej sytuacji może dojść w innych krajach na Starym Kontynencie. Jak z poważną sytuacją się zmagamy widać doskonale po świecie sportu.
Rozgrywki we wszystkich krajach zostały zawieszone albo odwołane i na razie nie wiadomo, czy sezon uda się dograć do końca. Każdy dzień przynosi jednak coraz bardziej pesymistyczne wiadomości. Kolejną z nich jest komunikat hiszpańskiego klubu. Deportivo Alaves potwierdziło, że piętnaście osób związanych z zespołem jest zarażonych koronawirusem.
Wynik pozytywny otrzymało trzech zawodników pierwszej drużyny, siedem osób ze sztabu szkoleniowego a także pięciu pracowników. To drugi taki przypadek w Hiszpanii w ostatnich dniach. Niedawno Valencia poinformowała, że aż 35% testów na obecność koronawirusa przeprowadzonych wśród pracowników, w tym piłkarzy, dało wynik pozytywny. A to nie zwiastuje dobrze, jeśli chodzi kontynuację sezonu.