Dla polskiego napastnika to drugi sezon w LaLiga. Zaaklimatyzował się w Barcelonie całkiem nieźle, pomagając jej w odzyskaniu mistrzostwa Hiszpanii i zdobyciu Superpucharu kraju. Ponadto został królem strzelców, strzelając w ligowych rozgrywkach 2022/23 aż 23 gole. W tym Lewy ma wzloty i upadki, wciąż szuka formy i lepszego porozumienia z kolegami na boisku. W rozmowie z Eleven Sports zdradził, jak idzie mu nauka hiszpańskiego i kontakt z piłkarzami (nie tylko z nimi) poza zieloną murawą. Po dołączeniu do Blaugrany bardzo szybko wziął się za naukę nowego języka, po efektach widać, że nauka idzie mu bardzo dobrze.
Lewandowski udzielił krótkiego wywiadu podczas gali dziennika "Marca", gdzie odebrał Trofeo Pichichi dla najlepszego strzelca poprzedniego sezonu w Hiszpanii. Całkiem składnie złożył wiele zdań po hiszpańsku, wyczerpująco odpowiadał na pytania. W rozmowie z Eleven Sports zdradził tajniki swojej nauki języka hiszpańskiego, wyznał również że zaczął dostrzegać różnicę między językiem hiszpańskim, a katalońskim.
– Wiele osób w klubie chciało rozmawiać ze mną po angielsku lub niemiecku. Nawet jeśli ten język nie był u nich na najwyższym poziomie to oni chcieli się go uczyć. Musiałem powiedzieć "nie, sorry", bo dla mnie ważniejsze było to, aby mówić po hiszpańsku i się go uczyć oraz mówić głośno. Nawet jak popełniam błędy to one mnie uczą, bo szybciej analizuję to, co źle powiedziałem i poprawię się – powiedział Lewandowski.