Ostatnie mecze w barwach FC Barcelona dla Roberta Lewandowskiego nie były zbyt udane. W weekend napastnik nie trafił z rzutu karnego, a we wtorek przedwcześnie opuścił plac gry. Polak nie należy do grona zawodników, którzy często łapią żółte kartki. Nie wspominając już o czerwonych. Ale w rywalizacji z Osasuną Lewandowski przypomniał sobie, jak to jest zostać wykluczonym z gry przez sędziego.
Lewandowski otrzyma bolesną karę? Czarne chmury nad Polakiem
Napastnik Dumy Katalonii pierwsze upomnienie dostał już w 11. minucie. Wówczas nie można było jednak zakładać, że to początek słabego dnia dla Lewandowskiego. 20 minut później piłkarza nie było już na boisku. Wszystko za sprawą drugiej żółtej, a w konsekwencji czerwonej kartki. Zawodnik i jego koledzy nie zgadzali się z taką oceną sytuacji przez arbitra.
Ale bez względu na protesty Polak musiał opuścić plac gry. Nie ukrywał jednak swojej frustracji i parokrotnie pokazał wymowny gest, a konkretnie podnosił czubek nosa i wskazywał na sędziego. Okazuje się, że to zachowanie znalazło się w protokole meczowym, co nie jest dobrym zwiastunem dla Lewandowskiego. Może spotkać go bowiem surowa kara.
Hiszpańskie media sugerują, że napastnik w najgorszym wypadku zostanie wykluczony nawet na kilka meczów. Radio COPE spekuluje, że dostanie dodatkowe dwa mecze kary, a więc w sumie będzie odpoczywał przez trzy spotkania, a "AS" jest jeszcze bardziej pesymistyczny, bo dziennikarze sugerują nawet cztery mecze przymusowego odpoczynku.
Lewandowski lepszy niż Ronaldo. Iga Świątek zamyka rekordowy sezon!
Włącz najnowszy odcinek podcastu SUPER SPORT i posłuchaj!
Listen to "Lewandowski pokona Ronaldo. Zieliński w sztosie. Mateusz Borek komentuje." on Spreaker.