Transfer Roberta Lewandowskiego przez wiele miesięcy rozpalał wyobraźnię fanów. Przez długi czas wydawało się, że Bayern Monachium nie puści swojego najlepszego piłkarza ostatnich lat, ale ostatecznie Lewandowski i Barcelona przekonali władze „Die Roten” do sprzedaży Polaka. Monachijczycy, pod kątem finansowym, bardzo stratni nie byli, bo zarobili 45 mln euro za 34. latka, któremu pozostał tylko rok kontraktu. Dla Barcelony był to natomiast jeden z kilku wielkich wydatków w tamtym okienku transferowym. Ale okazało się, że dla „socios” Barcelony to nie Lewandowski, nie Raphinha (kupiony za 58 mln euro) czy Jules Kounde (50 mln) byli najważniejszym transferem przeprowadzonym w poprzednim sezonie.
Robert Lewandowski otrzymał cios od kibiców Barcelony
„Mundo Deportivo” przeprowadziło ankietę wśród 300 „socios”, czyli kibiców „Dumy Katalonii” będących jednocześnie współwłaścicielami klubu. Gazeta zapytała wybraną grupę, który transfer był najważniejszy w poprzednim sezonie. Okazało się, że Robert Lewandowski nie uzyskał największej liczby głosów, a wybór fanów „Barcy” może być odrobinę zaskakujący.
Zdaniem „socios” wśród których przeprowadzono ankietę najważniejszym zawodnikiem pozyskanym przez Barcelonę w poprzednim sezonie był obrońca Andreas Christensen, pozyskany z Chelsea... za darmo! Zyskał on ocenę 8,09 w 10-stopniowej skali. Robert Lewandowski był drugi, uzyskując notę 7,78, natomiast podium uzupełnił Jules Kounde, który uzyskał już zdecydowanie niższą ocenę – 6,67. W dalszej kolejności plasowali się Raphinha, Franck Kessie i Marcos Alonso.
Listen on Spreaker.