Gareth Bale i Cristiano Ronaldo nie dogadali się w doliczonym czasie gry meczu z Sevillą (1:2), kiedy to arbiter przyznał ich zespołowi rzut wolny. Do strzału podszedł Walijczyk i... fatalnie spudłował.
Przeczytaj również: Kontuzja Victora Valdesa: przedwczesne pożegnanie z królem baboli
Jego klubowy kolega miał do niego pretensje także w kilku wcześniejszych fragmentach gry. W jednak z akcji Gareth Bale zdecydował się na strzał zza pola karnego, zamiast podać do lepiej ustawionego Portugalczyka.
Na osiem meczów przed zakończeniem sezonu "Królewscy" zajmują trzecią pozycję w tabeli. Do liderującego Atletico ekipa Carlo Ancelottiego traci trzy punkty.