Valencia - Real na żywo. Transmisja w Canal+Sport. Przeterminowany hit Primera Division

Carlo Ancelotti nie narzekał przed sezonem na krótką kadrę 'Królewskich', a nie zdążył dobić do połowy sezonu, gdy cała koncepcja gry posypała mu się niczym domek z kart. Khedira poleciał na zgrupowanie kadry narodowej i wrócił bez nogi. Najprawdopodobniej nadepnął na minę przeciwpiechotną. Jak poleci na Mundial, to będzie miał sporo szczęścia. Madrytowi w tym sezonie już nie pomoże. Podobnie jak nie robi tego wciąż Varane, który latem przeszedł operację, a wciąż - mimo upływu 6 miesięcy - odczuwa jej skutki. Narzekał na ból, więc klub zrobił mu wolne. I ktoś chyba o Francuzie zapomniał, bo urlop trwa od miesiąca, a jakochkolwiek komunikatów odnośnie młodego defensora nie ma.

>>>Puchar Świata w Engelbergu na żywo!

Na Estadio Mestalla włoski szkoleniowiec Realu Madryt nie skorzysta również z Pepe - który pauzować musi za kartki - a także Coentrao, co oznacza, że w kadrze znajduje się w obecnej chwili tylko pięciu zdrowych defensorów. Dwóch stoperów, o ile przyjmiemy, że Nacho to 'już piłkarz', a Sergio Ramos: 'jeszcze', a nie nabuzowany fighter MMA. Hiszpan w ostatnich tygodniach bije rekordy czerwonych kartek, ale na razie na kary się nie zanosi. Klub broni idola trybun, a Ancelotti zdaje sobie sprawę, że lepszy utalentowany sabotażysta, niż nikt. Problem w tym, że jeden z madryckich liderów śrubuje liczbę wykluczeń i na razie w 371 meczach Realu wylatywał z murawy... 18 razy. Raz na 21 meczów.

>>>Dortmund znowu przegrywa. Kryzys?

Problemy 'Królewskich' nie kończą się w defensywie. W Walencji zabraknie też Bale'a, który narzeka na lekki uraz, wobec czego jego miejsce zająć ma Angel Di Maria i wraz z Benzemą, Isco oraz Ronaldo utworzyć ofensywny kwartet. Ostatnie spotkanie tych drużyn w lidze zakończyło się pogromem, pięcioma bramkami w siatce gospodarzy i znakomitym występem Cristiano Ronaldo.

Minęło niemal 12 miesięcy. Czas na rewanż? Przekonamy się o 21:00! Transmisja na Canal+Sport.