Anna Lewandowska swoją karierę i popularność budowała przede wszystkim w mediach społecznościowych. To Instagram, czy Facebook stały się platformami, na których publikowała ćwiczenia, prowadziła relacje na żywo, a także publikowała bardziej prywatne treści. Tylko na Instagramie ma blisko 5,5 miliona obserwujących, którzy mogli czuć się "zadbani", bo treści pojawiały się w zasadzie codziennie.
Nagłe zniknięcie Lewandowskiej. Co się stało?
Dlatego każda dłuższa nieobecność była przez jej fanów szybko zauważana. A takiej przerwa jak teraz nie miała miejsca najprawdopodobniej nigdy. Lewandowska ostatni post opublikowała 5 sierpnia. Od tego czasu nie pojawiła się nowa treść na jej profilu, co sprawiło, że zaniepokojeni, a wręcz przestraszeni fani zaczęli zadawać komentarze w starszych postach.
Tak Anna Lewandowska traktuje ludzi, którzy dla niej pracują. Mocne słowa, mowa o nadgodzinach
- Co się dzieje? Czemu taka cisza? - napisano w jednym z komentarzy. - Anno, gdzie jesteś? - czytamy w innym. Powstały również pewne teorie spiskowe. - Nie ma Ani, bo przeszła zabieg z zakresu medycyny estetycznej. Na dniach wszystko będzie jasne - napisał jeden z internautów. Taka teoria jest oczywiście niepotwierdzone i być może sama Lewandowska wyjaśni niebawem przyczyny swojej nieobecności.