Tuż po zakończeniu przerwy reprezentacyjnej FC Barcelona udała się do Madrytu na mecz 14. kolejki LaLiga przeciwko Rayo Vallecano. Ostatecznie drużyny podzieliły się punktami po remisie 1:1 i chociaż Robert Lewandowski nie strzelił bramki, to miał spory udział przy trafieniu Barcelony. Po zakończeniu spotkania zaczęły się jednak żywiołowe dyskusje, bowiem sędzia nie podyktował rzutu karnego po tym, jak kopnięty w polu karnym został Raphinha, a jeszcze większe kontrowersje wywołała sytuacja, która miała miejsce z udziałem Roberta Lewandowskiego.
Nagranie z udziałem Roberta Lewandowskiego trafiło do sieci. Wybuchnie z tego niemały skandal
O tym, że kapitan reprezentacji Polski nie ma łatwego życia na hiszpańskich boiskach kibice Barcelony mogli przekonać się już niejednokrotnie. Tym razem jednak mogli odnieść wrażenie, że oglądają galę sportów walki. Znajdujący się obok Lewandowskiego obrońca postanowił bowiem złapać go ramieniem za szyje i po prostu powalić na murawę, jak gdyby nigdy nic. Gwizdek sędziego w tej sytuacji milczał, jednak wideo z tego zajścia zaczęło docierać do coraz szerszego grona odbiorców.
Wybuchnie skandal po tym nagraniu z udziałem Roberta Lewandowskiego! To już gruba przesada
Część internautów bez skrupułów zaczęła pisać, że w tym wypadku mamy już do czynienia z MMA LaLiga, a krótkie nagranie z całej sytuacji trafiło również na profil "Out Of Context Football", które często naśmiewa się z różnych patologicznych sytuacji w piłce nożnej. Sam Robert Lewandowski podał dalej tego tweeta jasno dając do zrozumienia, co sądzi o całej sytuacji.