Rok temu Lamine Yamal, bo chodzi o 17-letniego Hiszpana, według portalu transfermarkt wyceniany był na 50 mln euro. Przed tegorocznymi finałami Euro w Niemczech była to już kwota 90 mln euro. W opublikowanym dzisiaj zestawieniu wartość Yamala doszła do 150 mln euro. Jest on obecnie trzecim najdroższym piłkarzem na świecie według transfermarktu, po Norwegu Erlingu Haalandzie i Brazylijczyku Viniciusie. Obaj są wyceniani są na kwotę 200 mln euro. Yamal stał się jednocześnie najwyżej wycenianym piłkarzem hiszpańskim wyprzedzając Rodriego z Manchesteru City (130 mln).
Biorąc po uwagę wiek Yamala - w lipcu skończył 17 lat – to jego wartość może osiągnąć niespotykaną do tej pory kwotę. Prezentuje on od dłuższego czasu bardzo równą formę. Po udanych dla Hiszpanii mistrzostwach Europy, gdzie był wyróżniającym się piłkarzem, potwierdza bardzo dobrą dyspozycję w La Liga. W 9 dotychczasowych meczach strzelił 4 gole i miał 5 asyst. Z jego dobrej gry korzysta też Robert Lewandowski, najskuteczniejszy gracz Barcelony i całej ligi, który ma 10 bramek na koncie. Yamal ma ważny kontrakt z Barceloną, której jest wychowankiem, do czerwca 2026 roku. Nie wydaje się, żeby klub z Katalonii zamierzał go sprzedać, nawet gdyby miała zarobić fortunę. Blaugrana ma mocarstwowe plany zarówno jeśli chodzi o rozgrywki krajowe, jak i Ligę Mistrzów.