Beenhakker pomiata Polską!

2009-02-25 8:00

Decyzja Leo Beenhakkera (67 l.), który mimo sprzeciwu Grzegorza Laty (59 l.) przyjął chałturę w Feyenoordzie, wyprowadziła z równowagi wielu Polaków nie tylko w kraju, ale i za granicą.

Waldemar Kita (56 l.) - polski milioner (515 mln złotych na koncie według "Wprost"), prezes FC Nantes - uważa, że Holender zachowuje się skandalicznie.

"Super Express": - W Polsce trwa debata, co zrobić z Beenhakkerem, który bez zgody PZPN podjął pracę w Feyenoordzie. Jak pan, od kilkunastu lat działający w światowej piłce, ocenia takie zachowanie?

Waldemar Kita: - To duża bezczelność ze strony Beenhakkera. Absolutnie nie miał prawa związać się z Feyenoordem, mając kontrakt z reprezentacją Polski. Nasz kraj jest za duży, za poważny, by można go było traktować w ten sposób. To, co robi Beenhakker, to pomiatanie Polską, traktowanie nas jak państwo Trzeciego Świata.

- Leo twierdzi, że pomaga Feyenoordowi w czasie wolnym.

- Ale co to znaczy w czasie wolnym?! PZPN dobrze płaci, więc ma prawo wymagać pełnej dyspozycyjności. Cokolwiek Beenhakker robi w piłce, musi to być związane wyłącznie z reprezentacją Polski. A swoją drogą, bardzo nieładnie zachowuje się też Feyenoord, który podkrada trenera mającego ważny kontrakt z innym pracodawcą.

- Beenhakker zapewnia, że za swoje rady nie bierze od Feyenoordu nawet eurocenta.

- Ale to nie ma żadnego znaczenia! Przecież gołym okiem widać, o co chodzi: w Polsce Beenhakker będzie dopóty, dopóki będzie mu tu dobrze szło, ale już teraz szykuje sobie posadę w Feyenoordzie. To czysty oportunizm. Poważny człowiek, szanujący swojego pracodawcę, tak się nie zachowuje.

- Ostatnio Beenhakker, wypchnięty przez prasę, pojechał w końcu zobaczyć Irka Jelenia. Pan zna ligę francuską doskonale. Przydałby się Jeleń kadrze czy nie?

- Francuska prasa pisze, że powrót Jelenia całkowicie odmienił Auxerre, że gdyby nie on, to klub mógłby nawet spaść z ligi. To o czymś świadczy. Sam przyglądam mu się od dłuższego czasu i nie wykluczam, że kupię go do FC Nantes. A czy przydałby się Polsce? Nie znam wszystkich naszych reprezentantów, może pan Beenhakker ma lepszych od Jelenia...

- Jutro dojdzie do spotkania Laty z Beenhakkerem. Co powinien zrobić prezes PZPN?

- Nie musi zwalniać Beenhakkera, ale powinien wyegzekwować od niego deklarację, że skupi się tylko na pracy z naszą kadrą. Feyenoord musi poczekać.

Wyjechał z kraju bez grosza

Waldemar Kita (56 lat). Urodził się w Szczecinie, ale mając kilkanaście lat wyjechał z matką do Francji. Jak sam mówi, nie miał wtedy grosza przy duszy. Chodził do technikum optycznego, a w 1987 roku założył firmę Corneal, zajmującą się produkcją sprzętu okulistycznego. W 2006 roku sprzedał ją za 170 milionów euro. Od wielu lat związany z futbolem. Najpierw jako piłkarz (choć na niższym szczeblu), a potem działacz. Kilka lat temu był właścicielem szwajcarskiego klubu Lausanne Sports, niedawno przymierzał się do zakupu Wisły Kraków, ale w końcu, za 10 milionów euro, kupił FC Nantes. Tygodnik "Wprost" umieścił go na liście 100 najbogatszych Polaków (57. miejsce, 515 mln złotych).

Najnowsze