Smuda obserwował wczoraj Boenischa w meczu Werder - Borussia. Mecz zakończył się wynikiem 1:1, a najlepszym zawodnikiem w klubie z Dortmundu był Kuba Błaszczykowski (24 l.). To jednak nie było najważniejsze niedzielne wydarzenie. Zaraz po meczu odbyło się spotkanie Smudy i jego asystenta w kadrze, Tomasza Wałdocha, z Sebastianem. Właśnie wówczas Boenisch zdecydował, że będzie grał dla naszego kraju.
- Sebastian do mnie zadzwonił i powiedział: Tato, wybrałem Polskę! - zdradził "Super Expressowi" Piotr Boenisch, ojciec piłkarza. - Zdecydowała perspektywa gry na EURO 2012. Polski sztab szkoleniowy nie wywierał na Sebastiana żadnej presji. Do tej pory wszystkie jego decyzje były słuszne. Mam nadzieję, że teraz będzie tak samo. Cieszę się z jego wyboru - dodał Piotr Boenisch. Jeszcze dziś Sebastian spotka się ze sztabem szkoleniowym i władzami Werderu Brema, by przekazać im tę decyzję. Ucieszył się z niej Łukasz Podolski (24 l.). - Gratuluję Polsce Boenischa. Nie sądzę, żeby miał z powodu tej decyzji jakieś problemy w klubie - zapewnia "Super Express" Podolski.