Polak w starciu ze "Starą Damą" wyczyniał cuda, ratując swój zespół w kilku wydawałoby się beznadziejnych sytuacjach. Popełnił tylko jeden błąd przy rzucie wolnym, ale nie przeszkodziło mu to w uzyskaniu świetnych not. Niestety, doskonały występ Polak okupił kontuzją - podwichnięciem stawu barkowego. Przeszedł już wstępne badania, ale dopiero kolejne testy sprawnościowe odpowiedzą na pytanie, czy Boruc będzie w stanie zagrać w najbliższym ligowym meczu.
Przeczytaj koniecznie: Artur Boruc przyprawił Starą Damę o ból głowy