![Paweł Kryszałowicz jasno i zwięźle o naszych reprezentantach, żadnych złudzeń dla kibiców. I kiepskie wieści dla Michała Probierza [ROZMOWA SE]](https://cdn.galleries.smcloud.net/t/galleries/gf-Ksty-whse-X1Sq_sebastian-szymanski-karol-swiderski-pawel-kryszalowicz-300x250.jpg)
- Wszystkiego najlepszego dla Artura Boruca po zakończeniu reprezentacyjnej kariery - napisano na oficjalnym koncie szkockiej drużyny.
All the best to @ArturBoruc after retiring from international football tonight! #POLURU https://t.co/7uBIvNTlbW
— Celtic Football Club (@celticfc) 10 listopada 2017
Boruc występował w Szkocji w latach 2005-2010. Spokojnie może nazwać się legendą tego klubu. Trzy razy był mistrzem kraju. Raz zdobył krajowy puchar. Zanotował też kilka niezwykłych wręcz występów w europejskich pucharach. Do historii przeszły między innymi jego pojedynki z napastnikami Milanu oraz Manchesteru United. W 2007 roku to jego parady dały Celtikowi awans do Ligi Mistrzów po dramatycznych spotkaniach ze Spartakiem Moskwa. Polak w tamtym spotkaniu przeszedł samego siebie. Najpierw niemal pobił kolegę z drużyny - Lee Naylora - a potem wybronił dwie jedenastki i dał Szkotom awans do europejskiej elity.
W reprezentacji Polski licznik Artura Boruca zatrzymał się natomiast na liczbie 65. Uczestniczył z kadrą biało-czerwonych w mistrzostwach świata 2006 i na dwóch turniejach o mistrzostwo Europy - w 2008 i 2016 roku.
![Dla kibiców Legii był jak Prometeusz. Tomasz Arceusz mówi o szansach byłego klubu na tytuł, wskazał piłkarza, który przydałby się w stolicy [ROZMOWA SE]](https://cdn.galleries.smcloud.net/t/galleries/gf-dLqX-QEM7-Bswe_arceusz-300x250.jpg)
