Starcia Polski z Anglią mają niezwykle długą, aczkolwiek niezwykle dla nas bolesną tradycję. Do pierwszego spotkania pomiędzy obiema reprezentacjami doszło 5. stycznia 1966 roku, a więc ponad 55 lat temu. W meczu towarzyskim zremisowaliśmy wówczas z „Synami Albionu” 1:1 – bramkę dla naszej reprezentacji zdobył Jerzy Sadek, dla rywali trafił natomiast słynny Bobby Moore. Od tamtego czasu mierzyliśmy się z Anglikami jeszcze 19-krotnie, ale bilans tych meczów jest dla nas wybitnie niekorzystny. Zwyciężyliśmy tylko raz – 6. czerwca 1973 roku na Stadionie Śląskim w Chorzowie triumfowaliśmy 2:0 po golach Jana Banasia oraz Włodzimierza Lubańskiego. Siedmiokrotnie udało nam się także zremisować, pozostałych dwanaście spotkań wygrali jednak Anglicy. Czy pełne trybuny i magia PGE Stadionu Narodowego poniesie naszych piłkarzy do odniesienia drugiego w historii zwycięstwa nad „Synami Albionu”? Wg ekspertów TOTALbet szanse na to są niestety niezbyt duże.
El. MŚ: dwie pewne wygrane gospodarzy w „polskiej” grupie? [KURSY I TYPY]
Choć biało-czerwoni w spotkaniach przeciwko Albanii i San Marino zdobyli komplet punktów to swoją grą nikogo nie zachwycili. Tradycyjnie już błyszczał Robert Lewandowski, pozostali piłkarze miewali pojedyncze przebłyski, ale całościowo nasza gra wyglądała słabo. Podopieczni Paulo Sousy na własnym stadionie dali się zdominować Albanii, a wygraną zawdzięczają w głównej mierze niespotykanej skuteczności (4 strzały celne, 4 gole). Kilka dni później San Marino udowodniło natomiast, że chyba nie ma w Europie drużyny, która nie byłaby w stanie strzelić nam bramki. Skoro zatem udało się półzawodowcom z San Marino, tym bardziej prawdopodobne, że uda się wicemistrzom Europy. Znakomicie obrazuj to kurs na to zdarzenie w TOTALbet, wynosi on bowiem 1.18.
Ewentualne bramki strzelane nam przez „Synów Albionu” nie powinny być jednak wielkim zaskoczeniem, nasi środowi rywale przez eliminacje idą bowiem niczym burza. Jak do tej pory wygrali wszystkie pięć spotkań, strzelając aż 17 bramek i tracąc zaledwie 1 (gol Jakuba Modera na Wembley). W ciągu kilku poprzednich dni podopieczni Garetha Southgate’a najpierw w Budapeszcie zaaplikowali cztery gole Węgrom, a następnie – w mocno rezerwowym składzie – w identycznych rozmiarach rozprawili się na Wembley z Andorą. Nic więc dziwnego, że Harry Kane i spółka także w starciu z Polską będą zdecydowanym faworytem. Co ciekawe, eksperci TOTALbet przewidują, że najbardziej prawdopodobnym strzelcem gola w tym spotkaniu jest właśnie gwiazdor Tottenhamu. Robert Lewandowski znajduje się na tej liście dopiero na 4. miejscu, a wyprzedzają go jeszcze… Patrick Bamford oraz Raheem Sterling. Jest to zatem doskonała okazja, aby wzbogacić się na ewentualnej bramce strzelonej przez „Lewego”.
PORÓWNANIE KURSÓW
Zwycięzca meczu – Polska:
TOTALbet – 5.80
STS – 5.70
forBET – 5.60
Betclic – 5.60
Fortuna – 5.50
BETFAN – 5.30
Robert Lewandowski strzeli gola – tak:
TOTALbet – 3.10
BETFAN – 3.05
eWinner – 3.04
STS – 3.00
forBET – 2.95
Fortuna – 2.80
Podane kursy mogą ulec zmianie.