"Fabian" wziął udział w programie "Świat u naszych drzwi", poświęconym problemowi mniejszości narodowych zamieszkujących stolicę Wielkiej Brytanii. Uczniowie jednej ze szkół mogli wskazać gracza "Kanonierów", z którym chcieliby się spotkać i wybrali właśnie Polaka. Łukasz opowiadał im o swoich trudnościach z aklimatyzacją po przenosinach do Arsenalu.
- Nasz zespół jest jak Londyn, bo gra w nim przecież wielu obcokrajowców i w szatni rozmawia się wieloma językami. Wiem, jak ciężko przenieść się do innego kraju. Dzieci, z którymi się spotkałem, też musiały wyprowadzić się ze swoich rodzinnych krajów w poszukiwaniu lepszego życia. To nie jest łatwe - powiedział Fabiański, który dostał od dzieci w prezencie polską flagę.
Łukasz coraz lepiej czuje się w Anglii, ale w dzisiejszym meczu z Manchesterem znów usiądzie na ławce. Manuel Almunia wyleczył już kontuzję kostki i to Hiszpan znajdzie się w wyjściowej jedenastce "Kanonierów".