Grzegorz Krychowiak to znany podróżnik. Pomocnik reprezentacji Polski i rosyjskiego Krasnodaru uwielbia zwiedzać świat, zaliczając kolejne egzotyczne miejsca, a Celia Krychowiak, piękna małżonka "Krychy", dzieli z piłkarzem tę podróżniczą pasję. - Jakiś czas temu trafiłem na publikację o 100 cudach świata. I wtedy pomyślałem: to jest to! Chcę je wszystkie zobaczyć na własne oczy - opowiadał Grzegorz Krychowiak w wywiadzie dla "Super Expressu". - Konsekwentnie realizuję ten plan. Nie będzie łatwo dojść do setki, bo niektóre cudowne miejsca znajdują się na terytoriach konfliktów czy wręcz wojen, ale… Nie poddaję się - dodał piłkarz Krasnodaru, który zaraz po ostatnim meczu w rosyjskiej lidze przed zimową przerwą spakował się i wyruszył w kolejną daleką podróż.
ZOBACZ: Krychowiak dosiadł KONIA! Celia przyćmiła ŻYRAFĘ! Szalony Sylwester w Afryce [ZDJĘCIA]
Tym razem Grzegorz Krychowiak wyskoczył do Rwandy. W afrykańskim kraju podpatruje życie ogromnych goryli. Z jednym z nich miał drobne spięcie. "Kiedy goryl wrzeszczy na ciebie. Na szczęście mały" - napisał Krychowiak, zamieszczając na Instagramie zdjęcie, na którym mały goryl faktycznie wydziera się na piłkarza. "OMG" (O mój Boże) - skomentowała fotkę Celia Krychowiaka, żona reprezentanta Polski. Poniżej GALERIA ZDJĘĆ.